Majówka bez...
Świeci słońce. Gorąco,
Choć dopiero dziewiąta.
Łąka w kwiatach. Dzień lata
W maju nam się zaplątał.
Dwie kapele: tu trzmiele
Buczą w kępach dziewanny,
A po lesie się niesie
Ptaków koncert poranny.
Jem na trawie. Tak prawie.
Jak na płótnie Maneta.
Kogoś – czuję – brakuje.
Zdałaby się kobieta.
Słońce praży. Ja marzę,
Marzę sobie od rana:
Ach, jak byłoby miło!
(Mogłaby być ubrana...)
autor
jastrz
Dodano: 2024-05-02 00:21:59
Ten wiersz przeczytano 284 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Świetny wiersz, chociaż bez...!
Pozdro Michał!
Bez, to słowo zwłaszcza w Maju nabiera szczególnego
znaczenia,
pozdrawiam serdecznie:)
Rytmicznie wiersz płynie
marząc o dziewczynie :)
Pozdrawiam z "+"
A ja Ci zazdroszczę prawdziwie pięknej majowej pogody
Jastrzu, u mnie "za oknem upał 11st". A kobieta,
wiadomo, istota niezwykła nawet, jak ubrana.
Jak będziesz intensywnie marzył, to tę boską istotę
sobie wymarzysz, czego Ci serdecznie życzę:)
Dzieje się na tej trawie bez... Pozdrawiam :>
Super wiosna i jej wszelkie wspaniałości.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Cudny wiersz. Ja jadłem na tarasie też w słońcu. Co do
meritum w temacie kobiety obok, w pełni się zgadzam,
Pozdrawiam.
A pogoda sprzyja opalaniu!
Najlepiej na górskiej wędrówce 20 km. Można w przerwie
poleżeć;)
we dwoje przyjemniej (i łatwiej) toczyć wózek zwany
życiem. No i te przerwy na wspólne śniadanie...
:) uśmiech.
Pozdrawiam.
Najczęstszym brakiem faceta, niestety,
jest brak - nawet ubranej - kobiety.
(+)
Bez kobiety majowka, przykra wiosny polowka,
w parku zielen i kasztan juz kwitnie
ale nie ma kobity, nawet troche przykrytej,
z ktora mozna by... (lecz to sie wytnie).
Oczywiscie pozdrawiam z podobaniem dla Twojej "Majowki
bez...". :)
Rozumiem Cię, francuzka czy polka?
Ja lubię czeszki.
Głos mój!