Czwarta nad ranem
Godzina z nocy na dzień.
Godzina z boku na bok.
Godzina dla trzydziestoletnich.
Godzina uprzątnięta pod kogutów pianie.
Godzina, kiedy ziemia zapiera nas.
Godzina, kiedy wieje od wygasłych gwiazd.
Godzina a-czy-po-nas-nic-nie-pozostanie.
Godzina pusta.
Głucha, czcza.
Dno wszystkich innych godzin.
Nikomu nie jest dobrze o czwartej nad ranem.
Jeśli mrówkom jest dobrze o czwartej nad ranem
- pogratulujmy mrówkom. I niech przyjdzie piąta,
o ile mamy dalej żyć.
Komentarze (10)
Czwarta rano, moja godzina. Prawie wszystko jest z tego czasu. Pewnie byśmy się spotykali w super przestrzeni...
Czasem o czwartej nad ranem, jeśli nie musimy iść do pracy, można pisać wiersze, mnie najlepiej pisze się nad ranem, pewnie Poetce Wisławie również, coś mi się zdaje, szkoda, że nie mam Jej talentu. Wiersz jak dla mnie świetny, a dla Pejty dobra inspiracja i Jego wiersz też całkiem, całkiem :)
o ile mamy dalej żyć
:)podoba mi sie! to zdenerwowanie
przepraszam najmocniej w nerwach tak mi się klawiatura za trzęsła że pozjadałem literki.
coś tu obraz Bogini bo Ktoś całował by jej stopy! czy aby wie z czym zadzierasz gile pod siebie i spadaj do ciebie mówię Pejta czy jak tam tobie.
:))) to do Ciebie Pejta - witaj 'godzino piękna' podoba mi się to co szrajbnąłeś ale czy to nie świętokradztwo, tak pod noblistką:))))
Beznadzieja. Z nudów szrajbnąłem coś lepszego o godzinie trzeciej: Trzecia rano Godzino trzecia, godzino zła Czemuś jest dla mnie tak piękna? Mgławice nocy z nadzieją dnia W ptasich łącząc piosenkach Godzino trzecia, dlaczegoś zła? Zwierciadłem Chrystusa kaźni Lecz On nie umarł, a tylko spał Nas pozbywając bojaźni Godzino trzecia, dobra godzino Nie nastawaj wiecznie Choć jesteś piękną pozwól mi proszę Pójść w to, co konieczne
Dla mnie super wiersz.
Dokładnie tak