*** (Boli mnie twoja obojętność)
Boli mnie twoja obojętność,
twój chłód, brak twojego
zainteresowania.
Wołam do ciebie głosem,
głosem serca stłumionym krzykiem
sumienia...
Cierpię głód twojej miłości,
twojego ciepła, braku twego uśmiechu.
Nie chcę słyszeć szlochu swego.
Nie chcę widzieć swoich łez.
Nie chcę sama żyć.
Chcę krzyknąć: dość, koniec!
Nie będę już cierpieć i płakać.
Będę sama, lecz nie tu.
Będę czekać cierpliwie, dopóki dopóty
chłód nie obejmie serca mego.
Jeszcze chwila, może dwie,
potem cisza, kilka godzin.
Być może usłyszę krzyk...
Jeśli zdążą...
Nie zdążyli...
Komentarze (2)
wiersz przepełniony smutkiem i żalem ,
ale nie ma się co załamywać ... +
;)
nie zdążyli lecz niektóre rzeczy w życiu swym zmienili
spojrzeli na siebie jeszcze raz chodź to ciężki był
dla nich czas odwrócili w swoją stronę i poszli
zostawiając co stracone...