Boże mój
Boże mój Boże
wiem
że mnie nie opuścisz
w tym o co proszę
nie będę Ci wyłuszczał
słowo po słowie
czytasz
myśli w mojej głowie
więc po raz wtóry
rozmawiam w czyimś imieniu
znasz tę dziewczynę
za którą się wstawiam
już o zdrowie dla żony prosiłem
i dla wielu innych
nigdy mnie w potrzebie
pilnej nie zostawiasz
jedno Twoje słowo
a wierzę że miłosierdziem
Swoim wszystkich uzdrawiasz
pragnę zgiąć kolana
przed Twoim majestatem
z wdzięcznością podziękować
lecz zawsze mnie karcisz
i podajesz dłoń
mówisz
przyjaciel
nie musi klękać
i o zdrowie
dla przyjaciela żebrać
zaufaj Mi
Autor Waldi
Komentarze (17)
Waldi! - porząsnąłeś mna niesamowicie. Refleksje są
dużej natury w tym wierszui bardzo połaczone z
obserwacją. Wtym wierszu przemawia wiedza - poparta
wiarą... - i doswiadczenie. Bardzo. bardzo dziekuję ci
za ten wiersz.
Pozdrawiam:)
Boga prosimy o różne rzeczy, a On czasem próśb
wysłuchuje, czasem nie. I nie udawaj, że Ciebie
wysłuchuje zawsze, bo i tak nie uwierzę.