-EPITAFIUM-
To nastrój w gościnę przyjął srebro księżyca, a gwiezdne perełki - złotą tajemnicą uczuć radosne przytulenie niosą........
Oddycham twoim szeptem
napływa erotyzm
pieszczota szuka następnego dotyku.
Śpiewam nutą wulkanicznych świateł
obłokiem magicznego zakochania.
Radosny płomień
twórczo potrzebuje weny
skrawkiem ziemi czuje, ma potrzeby.
Rozluźnia słodkie aromaty
posrebrzanych nadziei
tam gdzie biel twoja
tam raj ludzkiej prawdy.
Oddychamy swoją siłą
aby złagodzić pokusę
sen życia ma kolory
wdzięku i powabu
nie ma czasu na myśli
milkną zanurzone w oceanie.
Piszą romantyczne epitafium
słonecznych przebłysków.
Ramion twych obręcze
jak mleczna symfonia
jedwab ust i dłoni przychylność.
A świerszcz,
cyka swą wieczorną serenadę
czasu nie odmierza wcale.
********
Wszystkim życzę wspaniałych przeżyć - kochani :) składam poszanowanie z ukłonem i dziękuję, że wpadacie na poczytanie :)
Komentarze (38)
Ładnie, Kasiu :)
Pozdrawiam serdecznie.
Takie epitafium można czytać i czytać?
Kasieńko, miłość z nutą erotyczną to coś pięknego
umiesz sprawić, aby zostać na chwilę i raczyć się tym
wierszem:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Zachwycający sonet z niesamowitym klimatem. Słowa
Trafiają prosto w serce. Spokojnej nocy :)
Jak ładnie
I ten czas:-)
Pozdrawiam
bdb przekaz, ciepłym wierszem z udanymi metaforami+:)
pozdrawiam serdecznie
Widzę, że peelka bardzo rozmarzona w swojej miłości,
to dobrze.
Nie znam tej odmiany sonetu, jak ma być szczera,
najbardziej jest mi bliski ten klasyczny, włoski, a
ten to jaki rodzaj Kasiu?
Wiem, że jest ich sporo Remi S chyba już wszystkie
rodzaje ich zaliczył, ja tylko kilka razy pisałam
sonety, ale białych nigdy nie pisałam.
Pozdrawiam serdecznie i życzę by stan zakochania nadal
trwał:)
Z przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam:) (
Witaj Kasiu:)
Przyznaję się bez bicia,że chyba pierwszy raz
zajrzałem na Twój wiersz i nie żałuję nic a nic.Jak
widzę sonety robią furorę:)
Pozdrawiam:)
ładny delikatny romantyczny wiersz
"ramion twych obręcze" super
pozdrawiam:)
sonet? ale mam braki...
serdeczności Kasiu :)
piękny sonet - lekkim piórem pisany:-)
pozdrawiam
delikatne słowa, w delikatnym ujęciu, o jakże
delikatnym uczuciu
kłaniam:)
Bardzo fajny, piękny sonet. Miłość jego drogowskazem.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Katarzynko
Ładnie cieplutko, czuć Twój zawsze radosny nastrój!
:)
Pozdrawiam ciepło!
Ukłony zostawiam!
Miłości:)