*** /jak można tak zakwitnąć/
jak można tak zakwitnąć
bezwstydnie natrętnie
i suknię rozpościerać
spod samego nieba
kołysać delikatnie
na dnia krynolinie
puszyste płatki listki
skowronki gałązki
jak można tak wybuchnąć
niewinnie i mokro
poczuć woń rozkosz soków
nie wydając dźwięków
przeciągać się zefirem
dotykać się słońcem
całować motylami
sutki pączków drżące
możliwe tak się kochać
nie skrywając pragnień
unosić się zapełniać
bez oczekiwania?
tak siebie dookreślać
tętniącym istnieniem
bez bólu potem rodzić
czerwone owoce
wciąż dawać
nie odrzucać
zachwycać
i umierać
Komentarze (48)
Kowalanka - "podniosły erotycznie" - wspaniałe
sformułowanie. Dziekuje :)
No tak wiosna obudziła i co zrobić mnie się podoba .
widzę że można też prowadzić niezłą
dyskusję...:)pozdrawiam wszystkich wiersz bardzo moim
zdaniem podniosły erotycznie...
Oj te dziewczyny i wiosna.
Piękny wiersz .
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze.
Okazało się, że wiersz nie jest zły :-) Kurcze, mogłam
nic nie mówić.
artur s - wypada:) Bo dlaczego miałby być o Twojej
twórczości? Jak będę chciała się o niej wyrazić wprost
- to zrobię to u Ciebie, a nie swoim wierszem.
Wiosna na beju. Wchodzisz tu pijąc kawę i jest
impresja, którą ja tak ujęłam. Pozdrawiam!
krzepkaDulcynea - no bo nie dotyczył, nawet nie mógł i
dzięki Bogu znalazł się tu ktoś fachowy, kto to
zauważył. Tak to jest jak między skrobaniem patelni a
korniszonami chcę się wymądrzyć, tylko bez okularów
trafiło nie tam, gdzie trzeba :-)
Proszę, zauważ jaki ten żart jest uroczy :) bo w ogóle
dlaczego myślisz, że miałby dotyczyć Ciebie? Nie
dotyczy nikogo konkretnego. To po prostu WIOSNA NA
BEJU. Niebawem czerwone owoce zostaną skonsumowane,
wysycone... i tak sobie umrą do następnego
rozkwitnienia!
Po zanegowaniu Twojego komentarza pod wierszem "
mamusia 45" wycofałaś się twierdząc, że komentarz nie
dotyczył tego wiersza. A teraz ten niby ŻART ???
e.jot - ależ mój wcześniejszy komentarz nie dotyczył
moich wprost-komentarzy u nielicznych Autorów, tylko
dotyczył powyższego wierszyka - w takim sensie, że nie
przepadam za wierszami wprost komentującymi to, co na
beju (choć niektóre mnie naturalnie śmieszą). Ba,
nawet takich nie umiem napisać;)
Ja zawsze zaznaczam wiersz wolny, refleksyjny, życie -
bo jestem przeciwna temu zaznaczaniu, ale - i niestety
- te pola są "obowiązkowe". Pokaż mi tomik wierszy, w
którym pod wierszem czytamy, że była to fraszka,
erotyk, wiersz wolny czy toniczny. To absurdalne.
Piszemy, czytamy - to powinniśmy to wiedzieć bez
wskazówek autora.
Dlaczego miałabym uprzedzać inteligentnych czytelników
o tym, czy żartuję, czy jestem serio? Mam do
wszystkich szacunek. Każdy czytelnik z każdego utworu
weźmie to, co zechce i zobaczy w nim, co zechce oraz
ewentualnie poczuje, czy z czymkolwiek w ogóle chce
się identyfikować.
Uchyliłam rąbka intencji, bo mi było dziś wesoło :) Ta
wiosna na beju jest właśnie taka piękna, bezwstydna i
niewinna, zachwyca mnie i śmieszy i jest
niepowtarzalna. Są wiersze wiosenne doskonałe,
przepiękne, są grafomańskie (cokolwiek to znaczy), są
nawet jeszcze gorsze. Proponuję uśmiechnąć się do tej
wiosny, także w moim wydaniu :) Bo w tym nie ma nic
osobistego.
I ja serdecznie pozdrawiam
Wando, skoro wiersz jest ŻARTEM, a faktycznie kpiną z
wiosennej twórczości bejowych autorów - dobrze
byłoby, gdybyś zaznaczyła to w metryczce. Masz do
wyboru, np. PASTISZ.
Nie obrażam się, ale nie przepadam za tzw.
podpuszczaniem. Ponadto, nie wszyscy znają Twoje
poczucie humoru.
Podobieństwo Twoich komentarzy do komentarzy
WprostStaża nie jest aż tak zakamuflowane, jak Ci się
wydaje.
Serdecznie pozdrawiam:-)
Bez dźwięków nie można mz ;)
Pozdrawiam :)
Dziękuje za wiersz o mojej twórczości.
Nie wiem czw tej sytuacji czy wypada powiedzieć, że za
dobry wiersz:)
Nie poslucham Bordo i nic nie skroce. Bo przeciez to
zart i na tym wlasnie polega :) To oczywiscie moze byc
wiersz o mojej czeresni i refleksja ontologiczna :)
Ale raczej nie w moim stylu:)
To zakamuflowane w słitfoci moje wiosenne spojrzenie
na beja po dwoch latach przerwy :) Wiosna na beju.
Lecz ja nie wypowiadam sie o tym wprost jak Staz,
Krzemanka czy galopujacy ;) Bordo - bo lubie nie
wprost :)
Mam nadzieje, ze nikt z Panstwa sie nie obrazi za ten
zarcik, gdzie czerwone owoce to... i to juz zostawiam
inteligentnym domyslom :) serdecznie pozdrawiajac :)
Dziewczęta zakwitają bezwstydnie. ;)
Podobało mi się.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dziekuje wszystkim Panstwu za czytanie i komentarze.