*** (jego porcelanowe dłonie...)
Jego porcelanowe dłonie
i miodowe oczy zastygłe w zdumieniu.
Podziwia świat swój i tonie,
patrzy i usypia w milczeniu.
Mówi, że kocha i pragnie,
dotyka, całuje subtelnie
i mówi, mówi tak ładnie,
że żyć nie umie beze mnie.
Mój najsłodszy i oddany
czasem okrutny jak sen wariata,
to ten jedyny mój - ukochany,
z którym pójdę na kraniec świata.
autor
Alicja Sztuka
Dodano: 2011-09-23 13:32:41
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
bardzo ładnie i romantycznie :-)