... kłopoty w raju ...
Dla tej drugiej Niej ....
I już było tak dobrze,
wręcz idealnie.
Lecz wszysto runęło
w te przepaści czarne.
Już uśmiech gościł
i pojawiło się szczęście.
Lecz wszystko runęło
i nie było jak wcześniej.
I już miałam powiedzieć
"zawsze będzie ok".
Lecz wszystko runęło
tylko... w głowie Twej.
Bo moje uczucia,
jak zawsze prawdziwe.
Trwałe, na zawsze.
Nie ustępliwe.
I już tylko Twoja wina
zostaje, w tym kłopocie.
Lecz ja Ci wybaczę bo...
kocham Cie...
Żeby już nigdy nie robiła takich błędów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.