** Kochanek marn(y)otrawny **
Zostawiałeś mnie bez słowa
na wzburzonym łożu
nagą, przyodzianą tylko
w kipiące uczucia.
Zamykając drzwi
odtrącałeś miłośc.
Nie zdradziłam cię.
Było zimno.
Okryłam się
ciepłem jego ciała.
...Teraz wracasz ?
autor
nureczka
Dodano: 2013-04-08 00:20:16
Ten wiersz przeczytano 1790 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Wymowna miniaturka. Cieplutko pozdrawiam
Bardzo wymownie.Podoba mi sie:)Pozdrawiam.
Bardzo wymowna miniatura. Tytuł także mi się podoba.
Miłego dnia.
(:
Niech i tak będzie.Tylko, czy są utwory, które są
warte Twojej uwagi,bo mniemam, że pojawiasz się tutaj
tylko aby krytykowac.
Martusiu M.,drogie dziecko!
Jam nie do Ciebie pisał,jeno do autorki o wdzięcznym
nicku
"nureczka".Nic to, albowiem do wszystkich tutaj mam
prawo tak się zwracać, tusząc wszelako, iż nikogo tym
nie dotknę. Jam już bardzo wiekowy jest, starszym ci
ja od całego tego portalu,a może nawet i samego
internetu...
To z konta córki, tak na wszelki wypadek ... - i
szukaj wiatru w polu :)
"Derwidzie" - a kim Ty jesteś, żeby mnie " moim
dzieckiem" nazywac ? :) Tyle,że mnie to raczej
rozbawiło. W krytykowaniu co niektórzy już doszli do
perfekcji. Brak wiersza w wierszu...niech i tak
będzie, wszystko kwestia interpretacji, tak jak i
przewrotny tytuł. Dobrej nocy wszystkim życzę :)
Dosyc ciekawy poczatek/ z ta miloscia zabita za bardzo
juz na tace wylozone/ jak zostawil w tym lozu naga to
juz czuc zawod- tego sie nie robi kobiecie:P/ bardziej
marny ten kochanek :P / po uczuciach pojechalabym od
razu z wersem:okrylam sie/pozdrawiam:)
Marnotrawny nie zawsze przyjmowany z otwartymi
ramionami...a skoro odszedł to zdrady nie było:)
Pozdrawiam.
Nie podoba mi się. Klimat dramatyczny wynika chyba z
braku wiersza w tym utworze.
Moje dziecko!
A cóż to za przewrotny tytuł? Jeśli któreś z nich
miałoby być tym "marnotrawnym kochankiem", to raczej
już ona.