krótka znajomość
Przyszłaś na chwilę
Ubrana skromnie jak lato
Zauroczyłaś moje oczy
Swym figlarnym ciałem
Ogłuszyłaś moje uszy
Delikatnym szeptem swoich ust
Dłońmi Skradłaś dotyk mego ciała
Doprowadzając zmysły do rozkoszy
Oddaliśmy się jej bez słów namiętnie
Po wszystkim
Spojrzałaś ukradkiem i wyszłaś
Zostawiając odbitą śminkę na kieliszku
I swój zapach w pościeli
autor

Tom13#

Dodano: 2021-05-28 13:34:34
Ten wiersz przeczytano 1603 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bez zobowiązań... ciekawe.
Pozdrawiam:)
Witaj...fajny...ale czy wróci napisz...pozdrawiam.
Chociaż była krótka, ale zapadła w pamięci i odbiła
się głębokim westchnieniem w Twoim
wierszu...pozdrawiam :)
Krótko i mocno...
Pozdrawiam cieplutko...
Fajny opis, informacji o ciągu dalszym brak:).
Pozdrawiam
ale było pięknie i namiętnie...