** Letnia flauta **
Z sentymentem łapię błogostan,
bo lipiec zaczyna się kończyć.
Odkładam na później zwątpienia,
za niczym nie muszę nadążyć.
Lato sunie, pędu nabiera,
mami ciszą i zapachami.
W marzycielski wtapiam się klimat,
pozbywam bolączek i granic.
Balsamuję pyszne spojrzenia,
zwalniam tempo, jak tylko mogę,
by z energią oraz pokorą
pokonywać życiową drogę.
Więc pobędę sobie z wierszami,
sztalugę odkurzę z pajęczyn,
a wieczorem na praskim moście
ponownie się ze mną zaręczysz.
autor
nureczka
Dodano: 2019-07-31 12:34:20
Ten wiersz przeczytano 3227 razy
Oddanych głosów: 98
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (118)
Zaręczać się można w nieskończoność - a kto
szczęśliwym zabroni - taki był zamysł :)Lato jest
przeszłością, ale wspomnienia wiecznie ciepłe i żywe -
pozdrawiam ciepło wolny duchu ;))
Śliczności, ostatni wers powala...
:)
Ukłony, bardzo dziękuję - miałem miłą niespodziankę
w obecnym jesiennym chłodzie odnalazłam zakątek lata
:)) ładniutko :) miło pozdrawiam
Wiersz pełne optymizmu i romantyzmu,
nie wiedziałam, że można się ponownie zaręczyć, choć
wiem, że niektórzy odnawiają przysięgę małżeńską, miło
poczytać, tym bardziej, że już lato niestety jest
przeszłością:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Mówisz weno, że jak znalazł na listopadowe
rozmarzenie... Dzięki za poczytanie, pozdrawiam :)
cudnie rozmarzony
miłego dnia, nureczko
Oczywiście - granice w tym szaleństwie będą zachowane
- dzięki Agrafko za troskę oraz wizytę pod wierszem.
Zosiak - Twoje "uroczo" ma wyjątkowe znaczenie -
pozdrawiam :)
Piękny wiersz.
ŁAŁ :)
Z tymi granicami trzeba jednak uważać ;-) Pozdrawiam
:-)
*Pozdrawiam
Uroczo :)
Pozdrawuam.
Właśnie trafiłam na "Twoją" Joannę Fredzie ;) Poczytam
resztę z tego cyklu i nie tylko...
Masz intuicję, poczucie humoru i wiedzę. Dzięki że
zajrzałeś :)
Fajnie, żywiołowo i optymistycznie. :)
Nastrój - niech się udziela z powodzeniem i jak
najdłużej, a
za poczytanie - dziękuję.
Pozdrawiam Anno i Marto :)