Licznik wskazuje
Taka żona... to prawdziwy skarb ...
jeden drugi mandat
punktów trochę się złapało
jazdę przestawiłem
z kawalerskiej
na jazdę starca
z białą laską
po ulicy się wlokę
jak ślimak
z domkiem na grzbiecie
cóż to za jazda
licznik wskazuje
trzydzieści kilometrów
przecież
nagle z nieba lunęło
stoję na stopie
spojrzałem w lewo i prawo
jedynkę wrzucam
przecinam drogę
a tu niespodzianka
bach
z samochodu został
tylko wrak
dzwonię do żony
słuchaj kochanie
auto skasowane
pada pytanie
czy komuś coś się stało
dzięki Bogu
bez uszczerbku na zdrowiu
wracaj do domu
jedziemy hulajnogą
po nowe
Autor Waldi1
Komentarze (17)
hi hi ... ale historie straszne
Najważniejsze jest zdrowie i życie.
Wszystko inne- mniej.