Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie pójdę na dno


życie mnie nie pieściło
z każdej strony osaczony
traciłem dzieciństwo
miałem prawie wszystko
jedna babcia
to prawdziwy skarb
pieśni do snu nuciła
jak niemowlak do niej
się tuliłem

druga
czortem podszyta
o Bogu coś wspominała
a w sercu Go nie ma
u niej harowałem
od głupków wyzywała

we mnie narastał bunt
po drodze
wszystkich krzywdzę
a najbardziej
siebie

szukałem kolegów tam
gdzie ich nie było
przyjaciół myślałem że kupię

a przecież prawdziwi są też
ich nie zauważałem

siłę mam jak tur
wykorzystać jej nie umiałem
mógłbym być mistrzem dżudo
a ja w szkole po gębach
słabszych prałem

wpadłem w marazm po uszy
nikogo słuchać nie chciałem
rodzice i babi rękę mi podają
na dno pójść nie pozwolą

muszę chwycić
wiatr złapać w żagle
teraz wiem
w miłości siebie odnajdę

Autor Waldi1

autor

waldi1

Dodano: 2021-08-04 00:00:44
Ten wiersz przeczytano 924 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

wolnyduch wolnyduch

Życie to nie bajka, a przesłanie wiersza zacne, choć
kochać nie da się każdego, zwłaszcza tych, którzy
chętnie by nas zdeptali.
Dobranoc, Waldku.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Podoba mi się ta refleksyjna opowieść... I wiem
doskonale, jak to jest, gdy życie nie pieści... Ale
tylko tak można się czegoś nauczyć i stać się silnym
jak tur... Krew, pot i łzy...

Pozdrawiam Was serdecznie :-) Dobrej nocy :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »