Nie ulega walczy
44 - cykl. W czystej postaci
zastygły słone krople
na białych metalowych poręczach
noc troskliwie zagląda w okno
przez szybę – w świetle księżyca
łzy zamieniają barwy na szare
palce nieruchomo przykurczone
nie potrafią wystukać
tak bardzo utęsknionej melodii
usta milczą i oczekują
tylko w duszy jasno płonie
ogień nadziei i miłości
a płynący głos z oddali
wzmacnia – szepcząc dwa słowa
21.07 – 22.07.2012
autor
kazap
Dodano: 2014-01-13 09:27:24
Ten wiersz przeczytano 1678 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Bardzo wzruszający obraz. Pozdrawiam.:)
Cudowny klimat w czystej postaci miłości, oddania i
tęsknoty.Piękny wzruszający "motyl".Dużo "ciepła"
życzę w Nowym Roku.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
A ducha jest siłą, przy nadziei, miłość!
Pozdrawiam!
Piękny wiersz i te dwa słowa. Pozdrawiam cieplutko
Piękny refleksyjny wiersz Karolu, zatrzymuje.
Pozdrawiam serdecznie
Wzruszający wiersz. Pozdrawiam
Pieknie Kazapie, jak zawsze:)
pieknie malujesz,pozdrawiam serdecznie
ktoś wypowie słów setki,
a inny tylko dwa
i ten myśli co się stało...
tamten wszystko ma.
Pozdrawiam serdecznie
I tylko dwa słowa, a maja tak wielkie znaczenie.
Miłego dnia
Z przyjemnoscia przeczytalam:)
Pozdrawiam:)
Dużo zdrowia życzę. Piękny wiersz :)
Dlaczego tak często miłości towarzyszą łzy? A powinna
być ona przecież źródłem radości i szczęścia...
Pięknie. Pozdrawiam
Jak zwyle pięknie.Pozdrawiam.
niezwykły wiersz pozdrawiam