*** (pastelą tęsknoty)
Pastelą tęsknoty maluję Twoją postac
Usta, ramiona, uśmiechniete oczy
Kawałek za miastem, tam gdzie nasze
miejsce
Przykryje Twe barki kołderką nocy
Choc dawno Twej twarzy nie dano oglądac
Znam cała na pamiec mapę Twego ciała
Szukając wspomnien upchanych w
szufladach
Maluję Cię w glowie, tak jak
zapamiętałam
I tak stoisz dumny, zerkasz w stronę
światła
Niebo się staje czerwono-niebeskie
Tak, gdzie niegdyś razem- postac Twa
utkwiła
Stęsknionym głosem cicho szepczę: 'jestes'
Komentarze (2)
bardzo podoba mi się pastelowy obraz który stworzyłaś
a raczej przywołałaś z pamięci :)
Wzruszajace i za to plusik