W pokoju serca
otworzyłem szeroko drzwi
zapraszając do wnętrza
abyś wygodnie usiadła
w przygotowanym atłasowym fotelu
wchodząc – rozsiałaś radość i ukojenie
a mroczne dotąd pomieszczenie
rozjaśnił blask twoich oczu
dotkliwą ciszę wypełnił głos
a dręczący chłód ciepło miłości
na firance zatańczyły białe motyle
w rytmie magicznej muzyki serc
łyk kawy pobudził uśpioną wyobraźnię
a zapach truskawek skusił dłonie
patrzyłem w lustrzane odbicie
iluminacja świateł czy iluzja
straciłem poczucie rzeczywistości
to nie był sen - poczułem dłonie
17.03.2013.
Komentarze (40)
No moje uznanie dla piszącego wiersz podoba mi się
i nie tylko:-) pozdrawiam
Shizuma - tak ten pokój jest niesamowity i jakże inny
pozdrawiam
anna - o tak czasami jest tak piękna choć bardzo
ulotna niejednokrotnie nawet i nierealna
serdeczności
Halina53 - lustro to tylko odbicie rzeczywistości -
zawsze możemy stłuc jego obraz
a marzenia czasami stają się rzeczywistością jak te
oczy i dłonie
dziękowności
wena48 - Wando - a może to nie jest sen na jawie hmmm?
miłego popołudnia
pozdrowionka
zapach truskawek. Twoje dłonie
ech rozmarzylam sie
serdeczności Karolu:)
a zapach truskawek uświadomił mi
że to nie iluzja.
Pozdrawiam serdecznie
a jednak to był piękny sen, w prawdziwym życiu tak nie
ma
Pieknie, w tym pokoju jest milosc i oddanie.
Serdecznosci.
sen na jawie :) piękny wiersz Karolu
Wina lustra...potrafi nas wprowadzić w krainę marzeń i
zapachu truskawek...no i oczu...one też przeinaczają
rzeczywistość...i te dłonie...pozdrawiam serdecznie
czasem rzeczywistość jest tak piękna a zarazem ulotna,
że wydaje się być snem.
W tym pokoju dzieją się najpiękniejsze rzeczy.