... słońca więcej
urzeczywistnione może być wszystko, co można sobie wyobrazić (mądrość tybetańska)
chcę takiej zwykłej dawki życia
żebyś mnie kochał i dotykał
żebyś wychodził, trzaskał drzwiami
a potem wracał tu z kwiatami
klucza co się zacina w zamku
nocy przy tobie i poranków
rozmów, których nic nie przerywa
chcę płakać i chcę żebyś krzyczał
chcę ciebie, siebie bo mi mało
bo wszystko wokół zwariowało
bo się za ciasna robi ziemia
chcę słońca więcej a mniej cienia
przepraszam za chwilowy brak komentarzy z mojej strony...ale to tylko problem techniczny a nie brak zainteresowania z mojej strony...wszystko nadrobię niebawem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.