SPRÓBOWAŁA I PRZEGRAŁA
....to nie jest wiersz o lodach .
Chciała polizać innego loda
Czy z ciekawości i fascynacji
On ją ostrzegał - to sama woda
Lecz ona swoje nie miała racji.
Lód był bez smaku i się rozpuścił
Zleciało wszystko wprost na sukienkę
On dopił piwo i ją opuścił
Nie będzie chodził z plamą pod rękę.
Co zrobić teraz plama nie schodzi
Ona ma dzisiaj żal lecz do niego
Kto rad nie słucha sam sobie szkodzi
A miała w ręce loda lepszego.
Teraz żałuje pewnie tej próby
I sama nie wie co ma uczynić
W tej desperacji jego chce zgubić
Więc robi wszystko by go obwinić.
Tak to już bywa kto się nie słucha
To może w życiu tak się wydarzyć
Jeżeli jesteś na rady głucha
To możesz nawet lodem się sparzyć.
NAP . LECH KAMIŃSKI .
Komentarze (19)
Super wiersz pozdrawiam
Dobry wiersz. A sparzyć można się lodem. Z pewnością.
Pozdrawiam.
Świetny wiersz! Pozdrawiam!
Tak, to chyba nie jest wiersz o lodach... :))