*** (tyle wiem)
tyle wiem
podważałem istnienie wolnej woli
dostałem piłką bejsbolową w głowę
wtedy po raz pierwszy wykręciło mi twarz
wtedy po raz pierwszy straciłem wszystkie
zęby
a wszyscy podziwiali mój profil
starty wizerunek jakiegoś Cezara
na monecie bezcennej niczym
kaprys kolekcjonerskiego nosa
obiecałem sobie nigdy
więcej nie myśl więcej
może to nie twoje ręce
może zniszczysz komuś świat
tylko złap tę cholerną piłkę
ona
odbija mi
obkręca wokół
awers rewers
afekt defekt
akceleracja
krzyżyk na czole
znów trafiam czysto
skręcam na pierwszej
chyba kogoś wołają
"le triomphateur!"
chyba kogoś kochają
mais c'est ne pas moi
Komentarze (3)
Świetny wiersz.
Gratulacje
Dziękuję. Raczej będzie ciężko, bo o ciężkiej porze
dodany.
uuu... i pomyśleć, że trafia TU TAKI WIERSZ... oby
pozostali tez trafili...