*** - XLII - (42)
ZM - XLII.
Stabilizacja...
na przeciw drzwi...
za nimi taras...
- z horyzontem na różne możliwości...
autor
Damiano
Dodano: 2014-02-17 22:34:21
Ten wiersz przeczytano 814 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Czasami łatwiej naprawić jest zło,
niż przyjądź za dwadzieścia pięć batów...Tylko w tym
widzę głebię.
Zgadzam się z Jozalką...
Pozdrawiam serdecznie:)
Dla chcącego nic trudnego,
można naprawić zło i wyrwać
się z pustki. Pozdrawiam serdecznie.
Wobec niektórych spraw jesteśmy bezsilni. Pozdrawiam
/21:03/
Zefirze - tak jak piszesz :)),
Olu - także :)),
Jozi - Ty jak wyłożysz... - piękności :)),
Grażynko - :)),
życząc wszystkim dobrego wieczoru - ciepło Pozdrawiam.
Lubię czytać mądre myśli. To prawda, z beznadziei
trudno się wydostać.
Pozdrawiam cieplutko.
Naprawić zło jest zdecydowanie łatwiej niż wyrwać się
z otchłani beznadziei. Zło najczęściej ma konkretny
wymiar...
Najważniejsze w tej platynowej myśli to jest,że
skłania ona do zadumy. Niejakiego Zefira.
Jednym słowem bezsilność. Pozdrawiam Damiano
dyskusyjne sklania do zadumy pozdrawiam