14 DNI PRZED MATURĄ...
wiersz jest oparty na faktach z mojego życia...
Jest piątkowy wieczór,
Jestem już po kolacji,
Jestem sam w pokoju,
Jest kanapa i biurko, przy którym zwykle
się uczę,
A matura wielkimi krokami się zbliża
A ja:
Zamiast powtarzać materiał z języka
polskiego,
zamiast uczyć się słówek z języka
angielskiego,
siedzę sobie na kanapie i piszę ten
wiersz.
W pewnym momencie wchodzi moja siostra,
siada na krześle i włącza komputer.
Spoglądam na nią i myślę sobie:
,,Dlaczego ja tego co moi rówieśnicy nie
robię?’’
Przecież moi koledzy o tej porze telewizję
oglądają ,
Albo siedzą przed komputerem i na Gadu-Gadu
gadają,
A maturzyści najpilniejsi podręczniki
czytają.
A ja w ten piątkowy wieczór mam
natchnienie,
wiersz piszę o sobie,
W tym zapędzonym świecie nie obchodzi
nikogo,
co ja w domu robię…
20.04..2007r
Komentarze (1)
Spodobał mi się twój wiersz, zwłaszcza ostatnia
zwrotka.Może dlatego, że w maju miałam takie same
odczucia przed maturą ;) i też pisałam wiersze, i
miałam wrażenie, że "nie obchodzi nikogo, co ja w domu
robię".Wiersze takie jak ten, w które się wkłada
własne doświadczenia i uczucia wydają mi się bardziej
trafiać...