200 procent
Siostro, co mieszkasz w mojej szafie
i spomiędzy zimowych płaszczy krzyczysz do
mnie co noc;
masz perfumy o zapachu suszonej lawendy
tęczówkę jak z drewna - choć już
wypłowiałą, przez czas;
w ręku strzykawka z zieloną nadzieją
w zębach makówek bukiet
i tylko czasem delikatny cień na ścianie
bo ty się boisz cieni
jak koń Aleksandra
choć wcale nie podbijemy świata,
nie postawią ci posągu spiżowego
ani papirusowych książek o tobie nie
napiszą
a przecież ratujesz świat
I dwa życia ratujesz siostro
mało-twórcze przesłanie: ...bo świat składa się z części, ale życie nie jest wcale ich sumą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.