Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

26 lipca

26 lipca wtorek był dniem parnym
napuszone cumulusy rozkładały się bezwstydnie
cirrostratus z oddali spoglądał karcąco
podniebni żeglarze zniknęli

gubiąc swoje śnieżne smugi
dookoła czuło się coraz bardziej
jej nieskazitelną obecność
w warkocie traktorów

bezlitosnym cięciu żywopłotów
zjadliwych ukąszeniach meszek
budzących się cykadach
horyzont siniał niepokojąco

niebiosa głęboko westchnęły
huragan był nieunikniony
Święta Anno matko Maryi
miej mnie w opiece

Annie...

autor

DWC.

Dodano: 2016-08-14 14:24:24
Ten wiersz przeczytano 1538 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

Ola Ola

Mnie się też podoba
Pozdrawiam:-)

anna anna

myślę, że Annom szczególnie się podoba.

AMOR1988 AMOR1988

Niebiosa westchną pewnie jeszcze nieraz.

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Bardzo ładnie. Zawsze warto mieć swojego patrona -
pośrednika u Boga.
Pozdrawiam serdecznie.

Angel Boy Angel Boy

Z pewnością Annie się spodoba tak, jak i mnie :)
Pozdrawiam i daję plusik :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »