...a po świętach
kiedy kładłaś swoją głowę
na poduszce błogich snów
czułem zapach twoich włosów
on zniewolił mnie bez słów
miałem jedno tylko w głowie
chciałem pieścić twoje ciało
pocałunek mnie zachęcił
wszystko we mnie oszalało
usta czule całowały
ciepłe piersi i ramiona
chciałem zerwać twą koszulkę
by przytulić twarz do łona
byłaś cała jednym żarem
gdy objęłaś mnie nogami
serce coraz mocniej biło
gdy ktoś głośno trzasnął drzwiami
oszołomił nas ten hałas
z ust powstały dwie podkowy
kiedy przybysz nam oświadczył
idźcie po rozum do głowy
Komentarze (10)
wspaniale napisane . ale ja wiem z własnego
doswiadczenia , czasem rozsądek nie pozwala nawet na
piękne wspomnienie.
Pozdrawiam M.
Puenta rewelacyjna! Pozdrawiam :)
Fajnie i z humorem...:)))
Tak bardzo ładny erotyk i taki mhmm jakby to ująć w
samom porę zatrzymany...dobrze że te drzwi trzasnęły
...a tak między nami powiem Ci w sekrecie że piórka z
tej poduszki nucą piosenki takie jak
lubisz;)...Pozdrawiam z uśmiechem:)
Stawiam na to że był to tylko sen hihi zgadłam ?ale
jaki przyjemny może jeszcze wróci dobre sny wracają
jak bardzo tego chcemy .
Świetnie napisany wiersz - lekko i rytmicznie. Szkoda
tylko, że ta sielanka tak się skończyła. Czytając aż
człowiek się ciekawił co będzie dalej, a tu takie
niespodziewane zakończenie.
Bardzo dobry wiersz. Świetnie dopasowane rymy.
Humorystyczne zakończenie :).. M.
czyli jednym słowem skończyło się niewesoło ;-) no
cóż, na drugi raz proszę roztropniej wybierać miejsce
na amory poświąteczne ;-)
ciekawa jestem jaki byłby koniec bo w połowie sie
urwało ..pozdrawiam
bardzo piękny...rytmiczny i melodyjny,poświąteczny
erotyk....i to do określonej przedświątecznej
osoby.....jak to miłość wyzwala wenę...wystarczy się
zakochać a nawet wiersze stają się
piękniejsze....brawo !