aborcja
wpłynął na wody gorące - płodowe
jedna "świeca" starczyła by pokonać barierę
pewnie dymna - zaciera ślady rykoszetów
lekarska opera mydlana
teraz pije toast za potomnych przywódców
niedoszłych atletów
lecz dla mnie to koktajl mołotowa
pali słowo w przełyk - profanacja
wydziera strony z książek o etyce -
broni się słowem - " życie napisze lepsze
zmysłowe"
a bańki z taktem wypełniają cień
inkwizycji
autor
wiedżmin
Dodano: 2007-03-21 12:18:28
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.