Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

absurdalny wierszyk z nutką humoru

Dawno, dawno temu żył sobie Wacław chłop
Nie był zbyt mądry, raczej z niego młot.
Mieszkał na wsi z swoją żoną Bożeną
A na polu Wacław miał buraki..
Rolnik był z niego byle jaki

Życie płynęło, czas leciał, jak pociąg towarowy
Bożena chodziła, co miesiąc do „salonu odnowy”
A że to nic nie pomagało, Wacław głodował.
Więc jadł buraki...
Rolnik był z niego byle jaki

Gdy nastała jesień, a przeminęło lato
Chłop pomyślał o akcji „poczytaj mi tato”
Lecz czytać nie potrafił
Więc uprawiał buraki
Rolnik był z niego byle jaki

Bożena po kilku tygodniach się skarży sąsiadce
„Wacław to prostak i cham. Będę trzymać go w klatce”.
Ale chłop się z krat uwolnił
I dalej miał buraki
Rolnik byle z niego byle jaki

Skończyła się jesień, przyszła zima
Wacław krzyczy „ ja chcem piwa”
Lecz Bożena ni ma „piniądzów”.
Wacław więc sprzedał buraki
Kupił piwo i upił się dla draki.

Morał z tego opowiadania jest taki drogie dzieci
Bądźcie grzeczne a Święty Mikołaj was odwiedzi

autor

Sovelios

Dodano: 2006-11-14 06:46:01
Ten wiersz przeczytano 2035 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »