Ach, ci zakochani
Widzę jak pod nogami
Wali się cały świat
I tchu brak chwilami
By zbudować nowy ład
I nie chcę przeszłości
Zwłaszcza tej nieszczęśliwej
Pragnę odrobiny miłości
Osoby szczerej i życzliwej
I widzę, jak stoisz
Z otwartymi ramionami
Przed uczuciem się nie bronisz
Ufasz w to co między nami
A ja wciąż się boję
Wyjść z ciemności
Bo chyba tylko tam
Smutek nie zagościł ...
A Ty ciągniesz mnie za rękę
W piękno życie niebiańskiego
I nie umiem wytlumaczyć
Co w Tobie jest takiego ...
Że ruszam choć się boję
Choć zapieram się nogami
I nie mogę wciąż uwierzyć
Że to o nas mówią "Ach , ci zakochani ... "
Jak to zrobiłeś ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.