Agonia pewnego dziecka
W tym pustym
ciemnym pokoju
było Moje Życie
lecz z biegiem czasu
Je zgubiłam .
Nie ma Go nigdzie .
Przedtem biegło za mną
ale widocznie nie mogło
mnie dogonić -
tak szybko dorastałam
Długo płakali za Nim rodzice
jednak potem
jakoś zapomnieli
o swoim ukochanym dziecku .
Tylko matka
czasem Je wspomina .
Ma teraz
inne dzieci .
Brak jej czasu
nawet na łzy .
Nie odnalazłam Go
w starym pamiętniku
szmacianej lalce
w różowej sukience
z plamą po czekoladzie.
Na zawsze Je utraciłam .
Moje Życie drżące
oparte o ścianę
okrytą tapetą
w barwie bzu
Czekało
aż nadejdziesz
i przytulisz Je do serca .
W końcu znieruchomiało .
Straciło sens .
Zamarło .
Czasem tylko w nocy
przyciska
do piersi szmacianą lalkę .
Łka we mnie
i pyta :
„ Dlaczego mnie opuściliście?”

sherri




Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.