Akceptacja
Przeszkadzają Ci moje trampki,
bo w głowie swojej masz szpilki.
Przeszkadza Ci to czego słucham,
bo Ty słuchasz czegoś innego.
A miłość stoi gdzieś w kącie i patrzy na
Nasze problemy.
Kiwa głową i szlocha, że się nie
akceptujemy!
I tak mija trzeci rok,
kłótni i szczęścia na przemian.
Ile jeszcze wytrzymam, bez wsparcia i
zrozumienia??
Komentarze (1)
człowiek wele przetrzyma, jest silny.
Bo trzba walczyć!
ładnie:)