Aktor
Trzy razy miłość przysięgał aż po
grób, przed ołtarzami i urzędnikami.
Czyżby czynił to, jak zwykle; podczas
prób?
Bo już za młodszą ganiał po latach
dwóch.
Ile sił w mięśniach, aż do utraty
tchu.
Trzy razy miłość przysięgał aż po
grób, przed ołtarzami i urzędnikami.
Czyżby czynił to, jak zwykle; podczas
prób?
Bo już za młodszą ganiał po latach
dwóch.
Ile sił w mięśniach, aż do utraty
tchu.
Komentarze (32)
No cóż, niektórzy już tak mają...
Pozdrawiam serdecznie :)
Czyli pozory w roli głównej.
He.
Pozdrawiam serdecznie (+)
;)
Wiadomo, zanim dyplomy aktorskie zdobył, staże
zaliczał i tym świat zdobił aż sam się dobił.
Swietna fraszka
lepiej bym tego nie ujęła:O
pozdrawiam serdecznie Moliczko:)
Ostatnio oglądając film powiedziałem mojemu bratu
"Aktorzy i aktorki mają niezłe życie. Tyle razy mogą
brać ślub" xD Pozdrawiam serdecznie +++
Ale wytrwały amant...świetna fraszka.Pozdrawiam
serdecznie.
Są tacy co przysięgę małżeńską za nic mają i na tej
scenie życia rolę amanta odgrywają... Świetna fraszka,
pozdrawiam Cię serdecznie Molico :)
No cóż... Jak człowiek nie szanuje własnego słowa, to
ani Bóg, ani urzędnik go nie powstrzyma przed
złamaniem.
Wymownie i prawdziwie...
Smutne, gdy miłość nie umie przetrwać próby czasu, a
może
zamiast niej, to chwilowe zauroczenie, nic więcej?
Serdeczności sobotnie przesyłam Bożenko.
Bywają i tacy.
I tak w życiu bywa.Świetna fraszka. Pozdrawiam.
Bywa i tak i dotyczy obojga, a z obserwacji bliskiego
otoczenia z przewagą rozczarowanych mężatek. Kościół,
urząd, bez znaczenia. Pozdrawiam
to były próby niezbyt udane ...
:) Zawodowy amant, bywa zawodny.
Miłej soboty:)
Wymowna fraszka, pozdrawiam ciepło.