Albinoscencja
Una cosa sola mi sciupa la morte:
sarei dovuto morire
prima di procreare.
Salvatore Toma
groteska: msza żałobna odprawiona na
komisariacie
gdzie zakatowano ostatniego
opozycjonistę
tej części globu (mógł się nie wychylać
to oczywiste!
byłoby jednego bohatera mniej)
w piwnicy wciąż wiszą kaesowcy
którzy nie załapali się na amnestię
pada amen i rozchodzimy się w zadumie
uśmiechy w kącikach ust, ledwie
dostrzegalne
błyszczą białe włosy. jesteśmy niczym
latarnie świecące czystą solą
- nie bój się, wszystko co złe właśnie
wchłonął mur
pozostaje się tylko śmiać - mówię
kładąc ci głowę na ramieniu
chyba uda się rozchodzić strach
przeciąć zbędne liny
Komentarze (3)
Znów jest strach i podział
Nie wiem co jest nie po polsku
Uczę się!
Jak zwykle niezwykle i pomysłowo napisane, pozdrawiam
:)
jesteśmy tak skomplikowani, że strach przy tym to
pestka.