Alergia na złoto
Mówią , że mam złote serce.
Na cóż mi ono, gdy ciągle w rozterce.
Złote mam myśli i porady,
po cóż mi one, gdy nie daję już rady.
Złota kobieta i niezastąpiona,
a tylko ciągle jestem raniona.
I tak wieszacie na mnie to złoto,
moje życie zmieniając w błoto.
Przez to na złoto mam uczulenie,
i choć mi ciężko, to się nie zmienię.
Z alergią taką, żyję samotnie,
bo znowu jutro, ktoś z was się potknie.
A w moim skarbcu dobroduszności,
mam dla was złoty okruch miłości.
Komentarze (9)
I tak masz lepiej niż Midas, który czego dotknął
zamieniał w złoto, więc umarł z głodu.
Tak to bywa ze złotym sercem, wciąż chce pomagać, lecz
myśli więcej...
Nawet złoto nie uszczęśliwi ranionej duszy; na nic
wszelkie kosztowności, gdy człowieka świat ten złości.
6: zatem daję Ci dzisiaj
kimkolwiek jesteś głosik
żelazny w obiciu drewnem
-jutro będzie nowy dzień
złota kobieta - to ciepły gest uznania. A wszystkim i
tak dogodzić się nie da.
W sumie to fajna fraszka wyszła.
PS Chociaż nie napisałam odruchowo zagłosowałam.
Uśmiech.
Witam,
byle było prawdziwe.../+/
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam.
W życiu przydaje się asertywność - często broni przed
rozczarowaniem. Ślę moc serdeczności i pogody ducha:)
Tekst wyraża poczucie rozczarowania i samotności, mimo
posiadania "złotego serca" i innych pozytywnych cech,
które są bagatelizowane przez innych.
(+)