Alinko kochana...
Mojej kochanej córeczce w dniu urodzin...
Tyle się w życiu
nachorowałaś,
lecz zawsze uśmiech
na buzi miałaś...
Koiłaś bóle
mego serduszka,
tuliłaś, szepcząc
- kocham do uszka...
Bałaś się burzy,
mrówek,
zamknięcia.
I co wyrosło
z tego dziewczęcia...
Wysportowana
czternastolatka,
piłkarka ręczna,
która w Dzień Dziadka
święto ma swoje...
Nadal mi szepczesz
na uszko - kocham
i obejmujesz mnie
kiedy szlocham...
Lecz dziś ze szczęścia
łezka się kręci
jak patrze na swe
cudowne dzieci,
na Ciebie Kochana Córeczko...
Ogromnie Cię kocham moja Alineczko i wiesz dobrze czego Ci życzę... Obchodzisz dziś urodzinki z ręką w gopsie...ale tak to już jest ze sportowcami...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.