ALZHEIMER
z cyklu "Ci obcy"
Wybacz mi mamo,
że nie przywrócę Ci pamięci,
że nie rozproszę Twoich omamów,
nie powstrzymam wybuchów złości,
nie rozwieję Twojego lęku,
nie rozbiję ściany płaczu.
Wybacz mi moją bezradność mamo,
mój analfabetyzm w odczytywaniu Ciebie.
Wybacz mi
łóżkową egzystencję
i to, że traktuję Cię jak dziecko.
Wybacz mi mamo
moje zmęczenie
i czasem brak cierpliwości.
Pod maską żółci
nadal widzę Twój uśmiech,
łagodne spojrzenie,
słoneczną życzliwość,
czuję pieszczotę anielskich dłoni.
Wybacz mi mamo,
że nie bywam już Twoją córeczką,
Twoim kochaniem,
a jedynie obcą Ci osobą.
Komentarze (39)
empatycznie się staram wyobrazić sobie
świat zawsze zupełnie obcy osobie takiej,
której ten Al z Heimer przeszkadza na sposoby
rożnorakie.. i nie potrafię, nie potrafę..
Szczery napisany sercem wiersz o najważniejszej osobie
w życiu, o Mamie!
Niezależnie od zachowań, serce pozostało to samo,
pełne matczynej nmiłości!
Piękny wiersz Aniu!
Pozdrawiam na miły wieczór i najserdeczniej dziękuję
za odwiedziny, dobranoc:-)
Piękny bardzo osobisty choć smutny wiersz...
pozdrawiam
Bardzo wymowny, smutny, wzruszający wiersz, wiem jak
może wyglądać ta choroba, bo się z nią zerknęłam,
lecz nie dotyczyła najbliższych mi osób, z pewnością
nie jest z nią lekko i trudno wejść w świat człowieka
nią dotkniętego...
Pozdrawiam ciepło!
Anno opisana w wierszu sytuacja jest mi tak dobrze
znana. To ogromne cierpienie, gdy patrzymy na tak
bliskiego nam czlowieka, ktory jest a jakby go nie
bylo. Opieka nad taka osoba jest bardzo trudna, pomimo
milosci i oddania sa momenty gdy sie irytujemy, gdy
czujemy sie zmeczeni. Zycze wiele, wiele sil i
cierpliwosci. Mysle, ze pomimo tej mgly ktora zasnuwa
chorego, gdzies tam bardzo, bardzo gleboko, ich dusze
wiedza, czuja nasza milosc. Bardzo wazny jest kontakt
fizyczny, dotyk, przytulenie. Tak jak matki obdarzaja
niemowleta swoim dotykiem, oddechem, bliskoscia.
Serdecznosci.
Wzruszajacy wiersz, o chorobie. Alzheimer, na ktora,
nie znaleziono jeszcze leku.
Pozdrawiam serdecznie.
tego pana A znam,
w najbliższej mi okolicy go mam...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
trudny temat dobrze wierszem podany
W takiej chorobie nie odwracaj się od mamy
Mama kocha i chce jak zwykle przytulić
Uśmiech daj zamiast główkę tulić
Pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo trudny temat. Napisany miłością Córki.
Pozdrawiam :-)
wiersz piękny . Tak naprawdę nie musisz prosić o
wybaczenie .. mama twoja każdego dnia ci wybacza..
mimo ..że nic nie rozumie ..nawet gdy ciebie nie
rozpoznaje zawsze jesteś jej kochaną córeczką ..to
jest ważne .. że ty to wiesz i kochasz ją.. a ona to
czuje .. kochaj ją ona zawsze na to zasługuje ..mama
to pieśń na naszych ustach ..
cieżko mi o komentarz pod Twoim wierszem
to samo przechodziłam z Moim Tatą
przez blisko rok
było strasznie cieżko :( żył we własnym świecie ,
przeszłością
bardzo poruszajacy i smutny wiersz
pozdrawiam serdecznie:)
Twoja Mama z pewnością Ci wybaczy.
Są choroby, z którymi nie umiemy sobie jeszcze
poradzić.
Twoje oddanie Mamie będzie wynagrodzone. Serdecznie
pozdrawiam.
trudno tu o komentarz... raczej chwila refleksji...
pozdrawiam serdecznie
Trudny temat dobrze ujęty. Wybacz mi anno, ale gdyby
wiersz był mój zaczynałby się od siódmego wersu.
Na szczęście dla wiersza nie jest mój.
Miłego dnia.
poruszajacy, smutny wiersz... puenta az sciska za
serce;)