Amor Latinos
Dlaczego, gdy przychodzi czas.
Na prawdziwe wyznanie
policzki się rumienią.
Słowa stają nieśmiałe.
A odważne serce bije jak szalone.
----
Pamiętasz nasz spacer.
Po krakowskim rynku,
ktoś obok rzekł, że.
Jest jeszcze nadzieja.
Gdyż dawno nie widziałem.
Szczęśliwych ludzi.
----
To dziwne uczucie
kiedy zakochasz się.
Pierwszy raz
wszystko wtedy takie piękne
Nawet to, co złe się zdaje.
----
Patrzę oczyma miłości.
Teraz wiem, że ona.
Wszystkich łączy.
I nie pyta, kim jesteśmy.
----
Takie Amor Latinos.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (6)
Jak ją spotkam to pewnie tak będzie. Bardzo ładnie
piszesz
pozdrawiam
pierwsza miłość jest najpiękniejsza
Bardzo ładnie o (pierwszej) miłości. Pozdrawiam
P.S. Amor latino w liczbie pojedyńczej, albo amores
latinos w mnogiej.
Miłość zmienia wszystko :)
Wielkie szczęście kochać i być kochanym. Ślę moc
serdeczności:)
przeczytałem
odnośnie pierwszej zwrotki
ponoć człowiek kiedy przygotowuje się do istotnej
rozmowy/wyznania
odbywa ją za każdym razem trzykrotnie:
- pierwszy raz - kiedy przygotowuje co ma powiedzieć
- drugi raz, to to dokładnie co mówi w rzeczywistości
- trzeci raz, po kiedy mówi do siebie w myślach -A
mogłem przecież powiedzieć jeszcze to!
odnośnie trzeciej zwrotki
zakochanemu podoba się wszystko w osobie, w której się
zauroczył, nawet to co za miesięcy/lat kilka b edzie
go mierziło jako wada nie do zniesienia
z pozdrowieniem