Anioł z czarnymi skrzydłami
gdy wypowie już te słowa
cztery piękne, proste słowa
będzie zawsze ze mną, przy mnie
na uwięzi
ja jak bluszcz go wnet oplotę
jego ciało, jego duszę
w serce zaś mu kolce wbiję
wraz z trującym jadem
jad ten, jad jak śmierć
pełen cierpień, nienawiści
już na zawsze jak zaklęcie
krązyć będzie mu we krwi
jego dusza zginie
ciało pozostanie
lecz to jej nie powsztrzyma
nadal chce mu serce łamać
nadal chce go ranić
mysli, że mu ból tym sprawi
ale się myli
myli się ogromnie
bo to nic nie da
on już nie cierpi
duszę swą stracił
to dla niej nie ma nadziei
juz utraciła blask swoj dawny
jej skrzydła zmieniły kolor
zmieniły kolor na czarny
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.