ANIOŁOWIE
spokojna duszyczka
we mgle jesiennej ciszy wypatruje anioła
swego anioła sprzed lat
kiedyś się spotkali
niedawno się odnaleźli
rozmawiają o pozostałych ocalałych
teraz ja czekam w głuchej i ciemnej
uliczce
na kogoś dla mnie ważnego
słyszę śpiew Twojego serca
jednostajnie kieruje się ku ziemi
spotkamy się niebawem
pozbieram resztki rozbitego szkła
to one otworzą kolejny rozdział debaty
życia
Klaudia Gasztold
Komentarze (7)
ciekawy
dobrzy aniołowie wiedzą komu pomagać trzeba
jak też lubią zajrzeć czy wszystko gra
niczym Magda Gessler w:):)
Gdy się pojawi Anioł to i z okruchów życia uda się
posklejać złamane serduszko... pozdrawiam :)
Przecudny wiersz. Super, że aniołowie są, pozdrawiam
:)
Być może anioł już puka do
twojego serduszka.
Miłego wieczoru.
Anioły są spoko.
Zawiłe , muszę przyznać.