Antidotum
W noc św. Walentego,
na hucznej zabawie,
trochę zakrapianej
trunkiem i przy kawie,
podczas tańca myślałem
o moim dziewczęciu,
będąc w Bachusa
podstępnym objęciu.
Ruszam ostro w tango,
nie tylko "milonga",
a co za tym idzie
wzrok na siebie ściągam.
Wokół nas jest dużo
przytulonych par,
wnet przestaję tańczyć
i podpieram bar.
Na sali prócz orkiestry
i gromkiego gwaru,
doznaję kołysania
się całego baru.
Nikt wtedy się nie martwi
co przyszłość przyniesie.
A zabawa trwa do rana
i uciechę niesie.
Komentarze (17)
Co racja, to racja. Pozdrawiam Isano i nowicjuszko.
Dobrej nocy
Dobrze się jest zabawić i zapomnieć choć na chwilę o
trudach
codzienności.Pozdrawiam serdecznie.
Cudowne chwile zapomnienia o szarości dnia.
Ciekawie o zabawie :)
Witam i dziękuję Wam za komentarze.
Pozdrawiam. Miłego dnia
Jak zabawa to zabawa+Ł=
Pewnie, jak szalec to szalec:)
Pozdrawiam:)
Witam i dziękuję Wam wszystkim za miłe odwiedziny i
komentarze.
Wesoła zabawa jest antidotum na przydarzające się
życiowe kłopoty dnia codziennego. Serdecznie Was
wszystkich pozdrawiam. Dobrej nocy.
Niedawno też tak miałam, że całą noc w rytm muzyki się
kołysałam a może i bar mną kołysał. Czuję ten rytm
czytając, niech żyje bal :)
trwaj chwilo i zabawo trwaj
pozdrawiam
nie ma to jak dobra zabawa
zwłaszcza jak się w tango idzie
a powinno tańczyć w:):)
Ej Wojtuś przedłużone Walentynki zaowocowały wierszem
i zabawą. Pozdrawiam:-)
Zabawa udana, a więc na co jest to " Antidotum "? Bo
zazwyczaj " Antidotum " jest czymś, kontra czemuś. A
skoro było wesoło, to powinno być wszystko dobrze.
Czytałam z uśmiechem :) Walentynki - pełne wspomnień,
pełna radość i tak trzymaj. " Antidotum " jest zbędne.
Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę. Estera
jak się bawić to do białego rana ....fajny z humorem
...szkoda że tam mnie nie było :-(
pozdrawiam :-)))
ładnie wesoło pozdrawiam
Wojtku to musiało być bardzo wesoło, zazdroszczę
Ci.Pozdrawiam serdecznie.