Antoni M.
masa ekspertów
od wojennej strategii
pokój? wyklęty
autor
malinna
Dodano: 2023-06-13 08:31:16
Ten wiersz przeczytano 1293 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Dziękuję, aTOMash'u :)
Swietne;)
bort'cie
do szefa gangu wołomińskiego jeszcze Ci, niestety,
ździebko brakuje - zatem nie chwal dnia przed
zachodem słońca :))
Trotzdem, träume schön! Gute Nacht :)
Kabaret Starszych Panów - Dobranoc, już czas na sen
https://www.youtube.com/watch?v=pxi8cQ8b7p4
Hahaha, a toś pozamiatała z tym AntoniM :)))
I dziękuję, ale jestem spokojniutki :) Pół życia na
ringu, więc ten ring moim drugim domem. Wchodzę na
niego wyluzowany i z serdecznym uśmiechem ;-) ;-)
A samoświadomość tak... Tylko, jak kiedyś napisałem,
samoświadomość, nawet przybrawszy realną formę,
niekoniecznie daje moc samouzdrawiania... ale grunt to
- ją mieć :)
No i cóż... jestem pseudo-Polakiem, pseudo-patriotą i
pseudo-katolikiem... To już mi chyba nie zaszkodzi, że
odbiorę paczkę, wysłaną niemieckim DHL-em... pewnie, w
związku z tym, nazwą mnie jeszcze folksdojczem ;-)
Aaa... i lojalnie informuję, że paczka musi dojść do
podwarszawskiej miejscowości Wołomin, bo tam chwilowo
przebywam... Zatem, idąc powyższym torem rozumowania,
jestem też, bez dwóch zdań, bandytą - należę do
zorganizowanej grupy przestępczej. Jak każdy,
oczywiście, bez wyjątku, mieszkaniec Wołomina ;-)
Serdeczności i uśmiechliwości dla Ciebie :)))
Czwórce nowo przybyłych Gości dziękuję za wizytę i
pozostawione słowo :)
Słoneczności Wam :)
___________________
Krótka informacja:
Tytuł tekstu
NIE ma nic wspólnego z jakąkolwiek konkretną osobą -
prywatną czy publiczną.
Tu chodzi jedynie o rzeczownik - ANTONIM - czyli wyraz
oraz wyrażenie o znaczeniu przeciwstawnym do innego
wyrazu lub wyrażenia...
Treść mojej miniówki NIE dotyczy też żadnego
konkretnego kraju, a odnosi się do tego, co w kwestii
pokoju/wojny dzieje się w świecie.
A tak na marginesie;
"I will prevent World War III"
to słowa Donalda Trumpa skierowane do tłumu, podczas
jego wystąpienia (11.06.23) w Karolinie Północnej.
Nie jestem wyznawczynią Trumpa, a i wiarygodność
większości polityków należy, moim zdaniem, do odległej
przeszłości..., jednak w dochodzącym zewsząd
dudnieniu/warkocie werbli wojennych, to te odmienne
"dźwięki" łagodzą nieco nieznośny tinnitus auris... :)
____________________
BordoBlues,
no tak, wszak wojna to czysta poezja, nieprawdaż? ;)
_______________
bort'cie
spokoojnie, nie denerwuj się...
Widzisz, Ty jesteś pseudo-patriotą, ktoś inny NIE
jest żarliwym wierzącym, a ja jestem putinistką i
nawet nie pseudo-polką, a jedynie
"jakimś kwiatkiem mieszkającym w
Niemczech, przesiąkłym nie polskim klimatem (...)". No
i co z tego?!
Ano nic! Wiesz, takie manipulacje, insynuacje
publiczne itp., to pogrywki wszechobecne; coś na
kształt bezsilnego wirusa szukającego żywiciela -
mogą być nieprzyjemne... zatem, trzeba się na nie
uodpornić (świadomość siebie to synonim synonim układu
odpornościowego) i robić swoje!
Wiem z doświadczenia, że nie jest to łatwe, ale
konieczne i... niezwykle skuteczne(!)
Wraz z podziękowaniem za Twoje pozdrowienia wysyłam
Ci, niemieckim/ ekspresowym DHL-em, paczkę z
Promiennościami znad moich czarodziejskich włości :))
Miniatura zastanawia nad celnością kroków.
No tak, wydatki pseudo podkomisji Macierewicza sięgają
już dziesiątek milionów zł oczywiście z portfela
podatników, a efekty, jakie są każdy widzi.
Udowadnianie tajemniczych ekspertów na parówkach, że
to był zamach - to jakaś farsa.
No, ale takie mamy czasy...
Trzeba umić robić, żeby się nie narobić, a zarobić.
Pozdrawiam
Raz jeszcze - serdeczne pozdrowienia dla Autorki.
Jeśli, oczywiście, Autorka zechce przyjąć pozdrowienia
od psudo-patrioty. Dlaczego pseudo? Bo dokładnie jak
za komuny - nie idziesz po jedynie słusznej linii
pisu, to jesteś motłochem, gorszym sortem, a może
nawet już "nowoczesnym" karłem reakcji, zdrajcą itd...
Nic to, że dzień w dzień klęczę przed zdjęciami
Dziadków, bohaterów walk o wolność i niepodległość
tego Kraju, z których jednego komunistom prawie udało
się zabić, nic to, że szkoliłem żołnierzy, również
oficerów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i
jeszcze parę rzeczy, o których już pisać nie będę, ale
niektórzy wiedzą, również użytkownicy tego portalu,
którzy znają mnie z reala... Ale po prostu - jestem
przeciwnikiem obecnie nam panujących. Acha, i moje
stanowisko w sprawie księży-pedofilów itd oraz ludzi,
którzy te zbrodnie tuszują, jest oczywiste... No to
już chyba nie jestem ani prawdziwym patriotą, ani
Polakiem, ani katolikiem...
Trudno. Muszę z tym żyć.
To tyle z mojej strony, Pani Malinno. Wszystkiego
dobrego :)
Powiem tak:
może i myśl jakaś jest,
ale poezji brak.
P.S Tak niektórzy niczego nie potrafią poza matactwem
24 godziny na dobę,
w pewnych stacjach
No tak, ale ci ludzie nic innego nie potrafią, tylko
mataczyć i kuglować strachem... Tyle lat
marnotrawienia olbrzymich pieniędzy na schizy prezesa
(a taki np troglodyta Sasin na wolności... kiedyś, gdy
zmieni się w końcu władza, będzie miał świetne cv -
organizator Katastrofy Smoleńskiej i wyborów
kopertowych...). Wracając jednak do Macierewicza.
Dzisiaj, patrząc na niego i przedziwnych ludzi, którzy
z nim występują, jakiś jaskiniowych tzw karków,
odnieść można wrażenie, że nadaje się do Tworek.
Jednak jedno trzeba uczciwie przyznać - w okresie
słusznie minionym był jednym z bohaterów. Walczył! I
pozostaje pytanie - dlaczego J. Kaczyński go toleruje
i hołubi.... Kaczyński - tchórz, który za komuny
chował się za spódnicą Mamy, uciekał do Wiednia, a
jego największym osiągnięciem, będę to powtarzał do
bólu, było spędzenie 15 minut na posterunku milicji
obywatelskiej (co może świadczyć o tym, że był nie
tylko tchórzem), kiedy jego koledzy, odważni Polacy,
byli internowani, prześladowani razem z rodzinami
(odpowiedzialność zbiorowa, którą Kaczyński też, jakoś
dziwnie, bardzo lubi), znęcano się nad nimi
psychicznie i fizycznie, a których dość skutecznie, w
parszywy sposób, za pomocą pisowskich mediów, pan
prezes zniesławił... Wracając do pytania, dlaczego
tchórz, który z zasady nienawidzi bohaterów, toleruje
A. Macierewicza... Hm, w sumie odpowiedź to chyba
oczywista oczywistość...
Pozdrawiam serdecznie, Malinno :)
naprawdę dobre
Annno
sisy
dziękuję Wam za wizytę i pozostawione słowo :)
Słoneczności Wam :)
Annno
sisy
dziękuję Wam za wizytę i pozostawione słowo :)
Słoneczności Wam :)
Tak, Januszek ma rację, w 100%, a prawda musi wyjść na
jaw, zwłaszcza w tak ważnej sprawie, gdy ginie tyle
osób, włącznie z polskim prezydentem.
Niestety mącicieli jest wielu, nawet na portalach niby
poetyckich, którym leży na sercu nie polski interes.
Ode mnie bez punktu.
Pokój? Dopóki będą , którzy się boją prawdy, dopóty
będzie pan A. M. im zawadą