Apel
Napisze tylko tyle nasza przyjaź zanika i nie dlatego za nie mamy czasu....
Apeluję do was!
Kochani przyjaciele
Byście nie zapominali
O waszym duchu! I ciele!
Byście często wspominali
Nasze figle oraz harce
Kiedy całą zwartą kupą
Świrowali na „stykance”
By nie tylko w waszych głowach
Te wspomnienia się rodziły
Lecz by w każdych wolnych chwilach
Razem spędzać czas przemiły
Aby każdy z nas się starał
Kiedy nawet jest już źle
By ta przyjaźń ciągle trwała
By w nas ona rozkwitała
Więc czasami pomyśl sobie
Kiedy siedzisz w domku sam
Ktoś tez myśli tu o Tobie
Ten którego dobrze znam
Myśli, Gumen, Homek, Tysia
Myśli Gacuś jak i Monia
By przywitać i dać pysia
I by noc znów była szalona
Wiec mój brachu się nie krepuj
Tylko chwytaj za telefon
I wysyłaj smsuj
Do przyjaciół ciągle dzwoń!
By zorganiznować znów
To spotanie dla nas świrów!:)
Tylko dlatego że zadne z nas nie potrafi jej pielgnowac! ZMIEŃMY TO! Bo szkoda tak wspaniałej przyjaźni!
Komentarze (3)
Czytam wiersz jednej Przyjaciółki i komentarz
drugiej:) widzę, że czasem szybciej nam się spotkać na
beju, niż w rzeczywistości.. =/
każdy z nas ma coś, co przeszkadza w spełnieniu
naszego marzenia o powrocie do "SABAT-u". Mam
nadzieje, że mimo wszystko uda nam się to pokonać:)
Wierszyk głęboko mnie trafił w serducho, jest piękny i
nieco w nim tęsknoty - też ją mam w sobie:(
Kinuś dziękuję za uświadomienie mi czegoś...
Niestety dużo w tym racji... Jak tak siedze sama to
wspominam szczególni teraz... Fajnie było zobaczytmy
jak bedzie...
A wiersz... heh nic dodać nic ująć super:) Buziak:*
Masz dar do apelów. Serio. Gdyby był kierowany do mnie
zrobiłoby mi się wstyd, że zaniedbuję coś tak
wartościowego jak przyjaźń. Także plusik