Apetyt
Miłość z nienawiścią kiedyś się
spotkały,
własne spostrzeżenia sobie przekazały
i stwierdziły, że w życiu...
jeżeli komuś marzenie się ziści
tyle w nim miłości - ile nienawiści.
autor
karl
Dodano: 2013-09-23 10:20:41
Ten wiersz przeczytano 1504 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
te dwa uczucia idą zawsze w parze a apetyt ma i jedno
i drugie
nie ma miłości bez nienawiści i zazdrości...
bardzo refleksyjna miniaturka
Ładne, aczkolwiek sentencja na tego rodzaju
przemyślenia (notabene dobre!) byłaby chyba lepsza.
Powiedzmy coś w tym rodzaju:
Od miłości do nienawiści moja była żona.
Niech czytelnik sam sobie resztę dopowie, od tego jest
poezja, żeby przynajmniej drugie tyle, co w słowach,
było między wersami.
Tutaj mamy nawet interpretacyjne "rozwidlenie":
- Nie mam już żony, bo miłość między nami zamieniła
się w nienawiść.
- Jaka była moja żona? Odtąd (miłości) dotąd
(nienawiści).
Same rymy nie czynią poezji i pewnie tylko dlatego
dlatego wiadomości z pierwszych stron gazet nie są
rymowane ;)
Pozdrawiam.
Od miłości do nienawiści malutki kroczek, no niestety.
A w Twoim wierszu i zawiść czyha za rogiem, ech,
niezbyt sympatyczny duet, wybieram miłość, jeśli
pozwolisz-:)Ekstra strawa dla ducha, dzięki serdeczne
- pozdrawiam:)
Być może i tak jest, tego akurat nie wiem ? Ponieważ,
dla mnie miłość to miłość, bez negatywnych uczuć.
Natomiast, nienawiść - nic wspólnego z miłością, nie
ma. To jest moje osobiste zdanie, z którym nikt liczyć
się nie musi, czego jestem świadoma. Powiedziane jasno
i czytelnie, a nawet staram sie ów werset - zrozumieć,
bop jakkolwiek by nie było, to coś - w sobie ma i to
jest to, co daje do myślenia i tak być w poezji
powinno. Tak myślę i czuję, pomimo, że uczona poetką i
krytykiem nie jestem, jak tylko amatorką i szczerą do
bólu czytelniczką i komentatorką. Piszę, to i tak, jak
dyktuje mi mój duch wraz z mym sercem w pełnej mej
rozumności i świadomości faktów życia i doczesnej
rzeczywistości. Za moc tych, do logicznych przemyśleń
- Twych słów, bardzo dziękuje. Serdecznie pozdrawiam i
dnia oraz, całego tygodnia w spokoju i miłości
życzę...
Dla jednych miłość ,dla innych krzywda.Pozdrawiam
Karla:))
On rośnie tam gdzie smaczne pieśni zgrabny klimat
tkają.
Bo miłość wbrew pozorom, najbliższa jest nienawiści.
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawie, Karolu. Skłoniłeś do głębszych
rozmyślań:)
Pozdrawiam
oj prawda pozdrawiam