A(takt) (popr.)
Dotknij. Dotyk to prawda niezamknięta w
szepcie
"i znowu czuły gadzie znajdziesz sobie
inną"
Czujesz te grudki, blizny, te ścieżki
transgresji
tak obosiecznych, płynnych? Nie. Nie jest
mi przykro,
że jestem urodzony w roku chudych bogów.
Skórę mam naprężoną i grubą jak kongo.
Możesz bić w nią pięściami - zadudni
basowo.
Ty masz skórę jak dżamba i dźwięk tak
wysoki,
kiedy nagle napinasz mięśnie pod
dotykiem
moich palców, a pachniesz jak lód, jak
poziomki
lub okruch mięty w wodzie. Nieustannie
słyszę
twój puls i szybki oddech. Tętnimy tak
głośno,
wibrujemy w powietrzu. Unosi nas słona
fala. Prosto w zmierzch. Jutro zaczniemy od
nowa.
p. miau - thanx ;) ślepy jestem ;)
Komentarze (24)
Dobry erotyk.Najbardziej podoba mi się brzmienie
wersu:"Dotyk to prawda nie zamknięta w szepcie"No i
słowa o zapachu skóry:)
i taki powinien być erotyk - czyli pobudzić wyobraźnię
i niczego nie nazywać wprost.
Nie potrafię komentować Twoich wierszy,
dla mnie są "za dobre" - napiszę więc tak - jestem pod
wrażeniem.
Skoro takie sa twoje pragnienia niech tak sie
stanie....
niech napieta skóra zadudni,
a lod o smaku poziomki niech stanie okruchami miety w
wodzie.....niech puls bedzie szybszy jak oddech...a
fala niech was uniesie w zmierzch .....brawo....
dla mnie dobra tylko druga część ... pierwsza zbyt
szorstka i jakoś mało w całości czułości :)
Tak chyba ma wyglądać prawdziwy erotyk. Niesamowity w
odbiorze i nie ma słowa , którym by nie można się
delektować, ale trudno... zimny prysznic i do pracy...
Jutro zaczniemy od nowa.Może od bardziej wibrujących
tonów,może wyższego stopnia zasolenia i
intensywniejszych zapachów.I po co Ci inna??!!
Słyszę te wibracje wysokich i niskich tonów, a to
dlatego, że bardzo sugestywnie przeżywam Twój erotyk.
Interesujący wiersz :)) pozdrawiam cieplutko