AUTOPORTRET
Zawsze, kiedy wiersz uważam za sensowny, kiedy właśnie przeleję w niego większą cząstkę siebie, jest omijany i niedoceniany... Myślę, że będzie tak i tym razem... Trudno. C'est la vie.
Jestem Ewą
mam oczy koloru drewna
i włosy w kolorze kasztanu
(dodatkowo parę pryszczy)
mam marzenia w kokonach
schowane na przyszłość w szkatułce
i wzorowe oceny
(to nic, że zakurzone)
mam ciemny tusz na rzęsach
cudowną rodzinę
własny pamiętnik
(ale czy naprawdę o mnie?)
mam pióro wieczne
mnóstwo planów
radości płoche jak zające
i lód zamiast myśli.
Jestem Ewą
mam oczy koloru drewna
i włosy w kolorze kasztanu.
Komentarze (7)
Ewo... kłaniam Ci się głęboko, świetny wiersz i te
rozumiane przeze mnie wątpliwości...
Teraz tylko kartka papieru i natchnieniem wiersza
przerysować to co dyktuje serce...
nie dziw się , ze takie wiersze są nie zauważane,
brakuje w nim wiersza. Napisałaś coś, co jest zestawem
słów, ale nie jest wierszem. Szkoda
najtrudniej jest pisac o sobie, a Ty zrobiłas to z
wielką empatią, aż miło się czyta..."mam pióro wieczne
mnóstwo planów
radości płoche jak zające" to najlepsze moim zdaniem
wersy...
Zupełnie niepotrzebna te górna dedykacja...bo wiersz
ten podoba mi się na serio, bardzo smutny o rozterkach
i jakoś tak bezbarwne jest to twoje życie w tym
wierszu, czyżby tęsknota za odrobiną
szaleństwa..piszesz tak jakbyś żyła inaczej niż byś
chciała
Jesteś ciekawą osobą. Wiersz jest super, pomysłowy i
ja go doceniam :).
Najbardziej urzekły mnie słowa:"mam marzenia w
kokonach
schowane na przyszłość w szkatułce".pilnuj tej
szkatułki...tak szybko się ją gubi.
Tak masz rację wiersz z sensem.
Bardzo mi się podoba.