Autoterapia
czy ja jedna tak mam?
Choroba psychiczna stwierdziłam
Patrząc po raz kolejny w lustro
I wyobrażając sobie, że miałeś wypadek
Jestem najgorszą córką pomyślałam
Fantazjując o śmiertelnej chorobie
Na którą teraz zapada moja matka
Przyglądam się w sztućcach
Myśląc, co by się wydarzyło
Gdybym ujrzała Ciebie teraz martwego
Wyciskając z siebie łzy, czuję radość
Wszechogarniające mnie szczęście
Kipię nim, dziękując Bogu za fantazję
Bo dzięki niej wiem, co mogę stracić
Pozwala docenić mi to, co mam
A o czym często zdarza się zapomnieć
To taka forma oczyszczenia ze smutku
Swoista psychoanaliza serca
Choroba psychiczna stwierdzam
…zlepiając bezkształtnie
wyrazy…
Komentarze (5)
myślę, że wiekszośc ludzi ma taką chorobę, tylko nie
potrafi się przyznac- ciekawy wiersz
Mało kto poddaje się takiej terapii...A wtedy
wiadomo,że są żale do siebie samego,że nie docenia się
tego co jest aż do chwili straty.Ciekawie napisany
wiersz i jakże mądry.
Ja tu widzę jakąś własna pasję a nie chorobę
psychiczną .Myślenie w wierszu piękne i
ciekawe.Gratuluję
Ja też tak myślę,ale nie napisałam takiego wiersza ,
nie muszę Ty napisałaś - a ja odnajduję w nim część
swoich myśli...
Choroba psychiczna to by była, gdyby po pojawieniu się
"fantazji" nie przychodziła refleksja.