Ażur
ubrałam się w przyjemność,tak bardzo
kobiecą,
nagość ostatnio w modzie i głośny krzyk:
jestem.
wczoraj była samotność jak płomień na
wietrze.
wracam bez woalki nie oblecze duszy.
rozprasza we mnie błękit jak ostra
żarówka.
nie słyszysz, ciało subtelnie otulam.
a wspólne noce jak mgła, oswajam.
wersja poprawiona
autor
Paulla Sz.
Dodano: 2009-11-15 10:32:46
Ten wiersz przeczytano 1483 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
noce łagodnie oswajasz ...ładny zwrot :)