Baba...niespodzianka.
Spracował się stwórca sowicie
aby tchnąć w nią smak i życie
by wyglądem czarowała
smakiem wszystkich napawała
przyprawami pieścił
w piecu ją umieścił
gdy ciepełka załapała
aromat swój roztaczała
sosik z grzybków przygotował
babę z sosem gościom podał
wybornie im smakowała
bo z...ziemniaków była cała.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.