Babcia
Tak bym jeszcze chciała
cieszyć się wnuczkami
głaskać płowe główki
krzywymi palcami.
Składacie życzenia
kwiatuszek w podzięce,
Tulicie do serca
moje chore ręce.
Rzucasz się na szyję
serdecznie przydusisz,
a któżby nie kochał
takiej słodkiej wnusi.
Uplotę wam wianki
ze stokrotek białych,
bym was pamiętała
jak byłyście małe.
Idą też bliźniaczki,
to moje prawnusie,
by złożyć życzenia
swojej prababusi.
Jedna niesie kwiatek
druga samochodzik
i woła od progu
-happy birthday dziadzik.
Mają mnie za babcię,
albo czasem w kratkę,
także z braku laku
zastępuję dziadka.
Komentarze (38)
- no tak, ja choć babcią jestem , czasem też sprawuję
rolę dziadka... no cóż , los różne historie pisze...
-- pozdrawiam... :)
A ja troche zazdroszcze, bo tez bym juz chciala miec
wnuczeta, a nie mam...
Piękny Bronisławo. Pozdrawiam cieplutko.
Uśmiałam się serdecznie. Pozdrawiam Babunię
serdecznie.
Och Broniu pieknie, nic straconego pozdrawiam Babcię
serdecznie:-)
Zgrabniutki i milutki wierszyk.
Cudownie się to czyta Broniu bo my jako babcie
uwielbiamy nasze wnusie ,teraz one dają radość naszym
sercom i oczom to są nasze skarby.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz Broniu, i na pewno jesteś najwspanialszą
babcią...pozdrawiam milutko
Z przyjemnoscia przeczytalam:-)
Fajnie się czyta - "wielozadaniowa Babcia" jest
niezastąpiona:)
Pozdrawiam!
Broniu bardzo wzruszł mnie Twoj piekny wiersz
Serdecznie pozdrawiam :)
Miło mi jest podziękować za wizytę u mnie i
przeczytanie wiersza. Miło pozdrawiam.
Pięknie napisany wiersz
związany ze świętem babci.
Dobrze,że wnusie pamiętają,a nawet prawnusie.
Dobrze Broniu,że ich doczekałaś,a one mogą cieszyć się
Twoim wielkim sercem,
a nawet bywasz dwa w jednym
bo i dla nich dziadkiem:)
Pozdrawiam Cię serdecznie
ciesz się dzisiaj i nie tylko swoim świętem!
Wzruszający wiersz:) Nic piękniejszego jak cieszyć się
tymi małymi szkrabami:) Moje serce raduje się każdą
chwilą tą dziadkową pociechą:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Broniu tak postępuje prawdziwa Babcia, uczy tradycji,
wije wianki. To masz kochana zaszczyt -Prababcia, tak
jak moja mama.Pięknie opisałaś i tak szlachetnie :-)