Babim latem zaplątana
Krystyna Walas Bugajczyk
szarość i chmury, splot łabędzi
jesienne niebo płynie przez mgłę
tęsknot wyrosłe fundamenty
w miasta codzienny wryły się dźwięk
na ścieżce w parku , liść kolorowy
kasztan i ławka, całkiem pusta
nagła zaduma, żuk się zanurzył
w złote już liście, otarł usta
spóźnione słońce, ranek za wcześnie
mgły jak firany nad polami
i babim latem zaplątana
znów idę marzyć do altany
Skierniewice 19 . 09. 2014r
Komentarze (13)
pięknie marzysz - namówiłaś mnie jutro pójdę pomarzyć
do mojej altany:) - pozdrawiam:)
Podoba mi się!... wiersz zaplątany w miłe słowa
pozdrawiam
Pięknie się zaplątałaś.Pozdrawiam serdecznie:)
Chciałabym mieć taką altankę. Wieczorem otulona w
kocyk oddać się marzeniom...
Piękny wiersz, nostalgiczny. Tylko marzyć.
Pozdrawiam serdecznie Eugenio.
Och, ja też tak chcę marzyć w altanie :-) bardzo
podoba mi się ten wiersz :-)
Profesjonalny utwór. Gratuluję, tylko przydały by się
też jakieś konkretne tematy z których treścii też
można odnieść korzyści. Mam książkę, która streszcza
Biblię i może chcesz ją układać wierszem? bo ja nie
mam czasu i takiego talentu jak Ty. Leszek.
rozmarzyłam się to może ja pójdę do altany Pozdrawiam
serdecznie :)
Może być w altance za chłodno Ładnie się w słowa
zaplątałaś. Pozdrawiam Cieplutko
Ładnie, romantycznie, pozdrawiam:)
LAdnie, z przyjemnoscia przeczytalam:)
Witaj :) Piękny, wdzięczny wiersz. Uwielbiam spacery
po parkach. W moim mieście, w samym śródmieściu jest
ich sześć. W każdym z nich mam swoją ulubioną
ławeczkę. P.s. W Skierniewicach miałam sporą rodzinę.
Pozdrawiam :)
W taka pogode tez milo pomarzyc:-) jesien ma swoj
urok:-) fajnie:-) pozdrawiam