baca
piękne Tatry wokół
słonko mocno grzeje
nad Dunajcem baca…
siedzi i się śmieje
dziwią się turyści
co z gór powracają
co za myśli bacę
w nastrój ten wprawiają
więc go się pytają
obstąpiwszy wkoło
co porabiasz baco
że ci tak wesoło
bo wicie panocki
ja tak siedzę sobie
i w tej bystrej wodzie
rybecki se łowię
jakże możesz łowić
szanowny nasz baco
przecie nie masz wędek
łowisz je więc na co?
mam swoją metodę
nie mogę powiedzieć
łowię na lusterko
dobrze mi się wiedzie
zdradź nam tę metodę
podziel się sposobem
za to my flaszeczkę
damy ci w nagrodę
to już inna gadka
baca brodę gładzi
za flaszeczkę wódki
sekret warto zdradzić
otrzymaną flaszkę
za pazuchę schował
i zaczął tłumaczyć
jaka to metoda
rękę z lustereczkiem
do wody ja wkładam
gdy w nie ryba patrzy
kamieniem okładam
a kiedy jest dobrze
kamieniem trącona
to wyciągam z wody
bo już zamroczona
oj cyganisz baco
oszukujesz chyba
słaba to metoda
bo rybek nie widać
że metoda dobra
zaraz wam opowiem
mi tam nie przeszkadza
że rybki nie złowię
na te lusterecko
bardzo mi pasuje
na nie pięć flaszeczek
co dzień upoluje:)
Tomasz Tyszka
16. 06. 2011, Hull
Komentarze (22)
Tomku przygoda i ironia
ciekawe połączenie
pozdrawiam
hehe fajny pomysł na złowienie rybeczki ;)
Fajnie z humorem pośmiałam się nad tym utworem i
jeszcze tu wrócę wieczorem. Cieplutko ozdrawiam.
Fajnie opowiedziane, z humorkiem:))
Parę uwag niżej, pozdrawiam:))
"Piękne Tatry wokół" - złapią rytm,
Obstąpiwszy" w koło" - "wkoło" lepiej razem obstąpić,
"Przecie nie masz wędek,
łowisz je więc na co?"
"Za flaszeczkę wódki
sekret warto zdradzić"
"Otrzymaną flaszkę
za pazuchę schował"
"Że metoda dobra
zaraz wam powiem"
"metoda na rybkę
Bardzo mi pasuje
Na nią pięć flaszeczek
co dzień upoluję"
Dla wędkarzy pytanie
Czy może to wiecie,
jaka jest najdłuższa
ryba na tym świecie?
Byście odpowiedzi
w necie nie lukali
i się przy sobocie
nie denerwowali
to wam dam odpowiedź
cóż to jest ta ona...
Ta co ma najdłużej
od łba do ogona:)))
Dziękuję kochani
za wspólne klimaty
które nas przeniosły
w te weselsze światy.
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie:)))
z góralską duszą napisane
Tomaszu,przy sobocie na wesoło,pozdrawiam
Najważniejszy finał... Fajnie Tomku i dobrze się
czytał wiersz.
Pozdrawiam
Świetny dowcip w formie wiersza:)
Świetnie:) Z przyjemnością przeczytałam:)
Pozdrawiam:)
każdy sposób jest dobry ...a przy tym jaka korzyść -
kto umie ten ma ;-))
pozdrawiam
Na ryby..... Pozdrawiam:)
Tomek, a Ty znowu na rybach?
Dobrze, że nad Dunajcem, a nie nad Trentem,bo byś
mojemu synowi, wszystkie rybki śmignął na swoją
"błystkę""
Dziękuję za uśmiech w sobotni poranek:)
Pozdrawiam serdecznie:):):)
najpierw na cegiełke teraz na lusterko
dzieki Tomu czytajac Twoje wiersze nie sposób sie nie
usmiechnąć
pozdrawiam z :)
Widzę Tomku, że znasz niezłe metody na ryby. Raz na
"cegiełkę" raz na "lusterko".