Bądz...
Bądz mi słonkiem
kiedy rano wstaję
i księzycem w pełni
gdy do łóżka się kładę.
Bądz mi ciepłą kołderką
co okryje gdy zimno
i wodą chłodną
co ożeżwi w upalne dni.
Bądz mym bohaterem
co w każdej chwili obroni
i romantykiem, który
czule przytuli.
Bądz i wariatem,
co kocha do nieprzytomności
I śmieszkiem, który da
wiele radości.
Bądz mym aniołem,
co za mną w dzień
i w noc chodzi
i diabłem niegrzecznym,
który namiętności
nie ochłodzi.
Bądz....
Po prostu bądz na zawsze...
...i nie odchodz nigdy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.